"Żołnierze kosmosu" Paula Verhoevena, jeden z najlepszych i najbardziej niedocenionych filmów sci-fi lat 90., może powrócić jako serial. Scenarzysta całej serii (także filmu animowanego)
Ed Neumeier podzielił się tą informacją w wywiadzie.
Spytany w rozmowie z NH Entertainment o porażkę planowanego przed kilkoma laty rebootu i możliwy transfer na mały ekran, autor mówił: "Nie chcę zapeszyć, ale rozmawiamy o takiej możliwości". Z kolei spytany o Johnny'ego Rico, bohatera oryginału, odparł: "Napisałem mnóstwo rzeczy, myśląc o
Casperze van Dienie, to postać, która wbrew pozorom niesie ze sobą mnóstwo możliwości i mogłaby wrócić".
Przypomnijmy, co mówił w 2016 roku Neumeier mówił o rebootcie: "To trudne zadanie. Myślę, że pierwszy film był w pewnym sensie niepodrabialny. Oparłem jego poetykę na filmach propagandowych z okresu II Wojny Światowej, był pastiszem tej formy. Nową produkcję wyobrażałbym sobie raczej jako poważniejszą wersję książki Heinleina, ale bez politycznego komentarza - nie wiem, czy aż tak mnie to interesuje. Walka żołnierzy z gigantycznymi insektami, zrobienie tego w CGI, to przecież nie wszystko
".
Jak Wam się podoba taka perspektywa i odmiana w sercu scenarzysty? Czekalibyście na serialową wersję kultowego filmu?
Akcja
"Żołnierzy kosmosu" rozgrywa się w przyszłości. Istnienie całego rodzaju ludzkiego zostaje zagrożone, gdy Ziemia zostaje zaatakowana przez przedstawicieli obcej cywilizacji - monstrualne, inteligentne i zabójcze owady. Bohaterami jest grupa młodych ludzi, którzy wstępują do elitarnej jednostki wojskowej. Morderczy trening ma ich przygotować do ostatecznej rozgrywki z najeźdźcami.