Jeżeli Donnę uśmiercili, to jest to najgorsze co mogli zrobić i pewnie ta część nie odniesie tak wielkiego sukcesu jak ta pierwsza
Nie wiem po co mi odpisujesz po takim czasie i jeszcze najwyrazniej bez zrozumienia tego co napisalam. Powaznie nie rozumiesz zdania o roznicy uprawianiu seksu w latach 50 i 70 jezeli chodzi o rozwiazlosc? Ja nie wiem, ja o dupie, ty o zupie.
Zdania i tak nie zmienie i jak widze nie jestem odosobniona w nim, patrzac po innych osobach,, ktore wypowiedzialy sie rownie krytycznie.
Zeby tam byla ta choregorafia, muzyka i aktorzy...
Ja znam takie musicale, ktore fabule maja, ale co ja tam wiem, przeciez jaram sie jakas Deszczowa piosenka albo Hello Dolly...