Co dokładnie Lee miał na myśli pisząc scenariusz tego filmu? Słyszałem opinie o
nawoływaniu do czarnej społeczności o opamiętanie się i pokojową walkę z rasizmem...
Tyle, że jedyny rasizm jaki tu widziałem był ze strony czarnych. Sal robił wszystko w dobrej
wierze, był częścią tej społeczności, szanował jej mieszkańców, próbował jedynie
prowadzić biznes. Płacił pełną pensję Mooky'emu, który w skórcie na pracę miał wyj**ane.
Co rusz, prostaki w stylu Radio Raheema, czy Buggin' Out'a robiły awantury i na tle
własnych uprzedzeń rasowych domagali się od Sal'a zmian zdjęć we włoskiej knajpie. Tym
samym moge wejść do tajskiej knajpy domagająć się powieszenia polskiej flagi. O co tu
chodzi? Nie wiem. Wiem tylko, że o ile Sal bogu ducha winny jest tu ofiarą wszechobecnego
zoo, a jedyny rasizm i prostactwo przebija się ze strony czarnych. Czy naprawdę tak
szokujący jest fakt, że Sal zniszczył radio Raheema? Litości...
Za to Twoja odpowiedź to klasa sama w sobie. Ale w sumie taki już poziom filmwebu - jak się zaslepionym fanem, to ludzi o wszelkich wątpliwościach miesza się z błotem, bez większego zastanowienia.
"Tyle, że jedyny rasizm jaki tu widziałem był ze strony czarnych" i "Wiem tylko, że o ile Sal bogu ducha winny jest tu ofiarą wszechobecnego
zoo, a jedyny rasizm i prostactwo przebija się ze strony czarnych. "O to zdania głównie mi chodzi. Nie wiem o co ci biega bo w tym filmie chodzi właśnie o zidiocenie mniejszości w dążeniu do równego traktowania. Spike'owi Lee chodził o pokazanie tego aspektu. Odwróciłeś w swoich domysłach kota ogonem i podskakujesz karykaturalnie machając dziecinnymi rączkami pisząc o sprawie która jest wyłożona w tym filmie jak na tacy i nie potrzebuje twojego jątrzenia. Dziękuję, dobranoc.
skoro nie potrzebuje jątrzenia to równie dobrze mogłeś darować sobie swój komentarz który nie wnosi nic do tematu kolegi. Interpretacja filmu to sprawa osobista, więc zamiast zgrywać wielkiego znawcę kina mogłeś w normalny sposób powiedzieć jak ty go odebrałeś bez zbędnych komentarzy dotyczących autora tego tematu.
a co mają inne posty do twojej wypowiedzi w tym temacie?
Ja nie neguję twojej interpretacji z którą się zgadzam ale sposób w jaki to tu zrobiłeś
Oj tam oj tam. Tu nie chodziło o to jak odbieram film tylko o to co jest tematem tego filmu. Poza tym może trochę przesadziłem ale co tam raz się żyje.
Murzyni naprawdę są mega ciężcy do zniesienia oczywiście nie wszyscy , ale ich zawsze najbardziej słychać i widać nie mają na uwadze innych , można film odebrać jako wezwanie dla czarnoskórych do zachowań godnych ludzi .
popieram gongala i cytuję Bodda " wezwanie dla czarnoskórych do zachowań godnych ludzi " też tak sądzę.
heh przekaz filmu wyjaśniony jest na koniec w napisach za pomocą dwóch cytatów - a przerysowane uprzedzone postaci mają służyć temu, co sam zauważyłeś - ich oczekiwania tzw. sprawiedliwości rasowej są absurdalne. Krytyczne spojrzenie raczej na czarnych ze strony Spike'a.
Przeczytaj swoją odpowiedź,bo jest dokładnie tym czego szukasz - Spike Lee nawołuje społeczność Czarnych do opamietania się POPRZEZ pokazanie ich właśnie w takim negatywnym świetle. Pokazał jakie błędy są często popełniane przez Czarnych, które powodują napięcia między różnymi społecznościami. Radio Raheem jest idealnym przykładem - narzuca wszystkim swoją muzykę nie tolerując tego,że ktoś może jej nie lubić. Ci ludzie się nie rozumieją, nie potrafią się między sobą komunikować, nie szanują się, forsują własne rację (własną kulturę i styl życia) i to jest problem. Lee pokazał również, co jest bardzo ważne,że rasizm to nie jest "biała" rzecz. Obejrzyj scenę,kiedy Mookie,Pino,Koreańczyk,policjant i Portorykańczyk rzucają wiązankę rasistowskich wyzwisk w stronę kamery - to świetnie pokazuje,że rasizm to stan umysłu i może dotyczyć każdego bez względu na jego kolor skóry. Tak jak Franz z Wodzisławia podkreślę, cytaty na końcu są kluczowe do zrozumienia filmu i jego tytułu - mamy dwie ikony i dwa kompletnie różne podejścia do walki z rasizmem, nie bez powodu Smiley wkurza nas natrętnie pokazując zdjęcie Martina Luthera Kinga z Malcolmem X przez cały niemalże film - i teraz stoisz widzu przed wyborem,więc rób, co należy.