Rozumiem, że Walter chciał uszczęśliwić dziewczynkę i oddał jej Mabel. Ale dziewczynka miała psa krótko, a pies całe życie był z Walterem i jego żoną. Przecież dla psa to trauma, gdy traci dom. Lepiej, żeby Mabel wróciła do swojego pana, a rodzice wzięli nowego psa dla dziewczynki.