Pamiętacie amerykańskie filmy drogi? Easy Rider, albo Pat Garrett i Billy Kid, albo… Tam wszystko było jak w filmie. W “Złotej klatce” wszystko jest jak w życiu. Jesteśmy po drugiej stronie granicy. Z Gwatemali, przez Meksyk do Los Angeles. Wstrząsająca inicjacja, łącznie z porażającym końcowym obrazem „krainy snów”....

jednakze bardzo przygnebiajacy ...

Dobry film... ciekawa historia przedstawiona w bardzo wyważony sposób... nic nie przekombinowane... Polecam !

Proza życia w Ameryce Łacińskiej przeciętnemu Polakowi jawi się przez pryzmat popularnych wycieczek niby-krajoznawczych do Peru i na Jukatan.Ten film pokazuje realia, których nikt nie chce przyjąć do wiadomości. Potworna nierównosć społeczna i bezprawie, sankcjonowane przez USA, są nadal aktualne. Fabuła zaczyna...

https://kulturaliberalna.pl/2015/03/31/o-niecodziennych-granicach-zlota-klatka-r ecenzja-filmu/

Jak wyżej, ktoś wie jak się nazywa ta, która leci od połowy?

Mam do oddania (za darmo oczywiście) 3 podwójne zaproszenia na film "Złota klatka" na 16 marca, seans w Warszawie w Kinie Praha o 20.45.
Czekam na odzew:)

potrzeba sporo samozaparcia żeby dotrwać do końca filmu,sporo dłużyzn,mimo to film z mocnym przekazem

Miejscami krytyka Zachodu jest zbyt nachalna, dysproporcja wręcz nienaturalna, ale przede wszystkim niezależnie od poglądów mozna sie wczuć w sytuację emigranta. Piękne zdjęcia. Warto. :)

Obraz mówiący więcej o Ameryce Środkowej, niż wszystkie amerykańskie produkcje razem wzięte.

Samuel był bratem Sary?
W jakim języku mówił Chauk? Tzotzil? Ktoś wie o czym on mówił jak schodził z drzewa i w kanale?

Dobrze zrobiony i dobrze się ogląda ! Samo życie ;)