Nie widziłam go w wielu filmach, zagrał w niedurzej ilości, ale z tego co widziałam wywnioskowałam, że jest interesującym i wartym uwagi aktorem :)
a moim zdaniem wręcz przeciwnie. Jest niesamowitym drewniakiem który na ekranie próbuje zbajerować widzów urokiem przygaszonego alkoholika. Większość produkcji w których grał to telewizyjne miernoty z cienizną pt. "Przekręt" na czele. Może jeszcze pokaże, że stać go na więcej niż paradowanie przed kamerą w tandetnym garniturze :)
pozdrawiam