obejrzałam właśnie ten odcinek. ale nie znalazłam wersji z napisami. mój angielski nie jest perfekcyjny (nadal się uczę) i nie zrozumiałam wszystkiego. czy możesz streścić mi, o co chodziło w tym odcinku ? byłabym bardzo wdzięczna. :)
Chodziło mniej więcej o to, że główny bohater (grany przez Kyle’a) oraz jego matka, będąc ze sobą bardzo blisko, cierpieli na podobne urojenia. Oboje wypowiedzieli wojnę szatanowi. Chłopak zabijał kobiety, które w jego mniemaniu były „żonami szatana” – podtapiał je, a gdy się okazało, ze jednak przeżyły, było to wystarczającym dowodem przynależności do szatana (tak jak na procesach czarownic – tutaj nawiązanie do strojów kobiet). Siostra chłopaka tolerowała te rytualne morderstwa, które popełniał w jej obronie do czasu, gdy zabił „niewinną” kobietę (która jednak utonęła). Ukazująca się chłopakowi matka nakazała mu zabić siostrę, jako jedyny dla niej ratunek. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że gdy dziewczyna była mała, matka obcięła jej rękę, żeby była „mniej atrakcyjna” dla szatana. A jak się skończyło, wiadomo. Chociaż podejrzewam, że koniec został pozostawiony indywidualnej interpretacji.
Mam nadzieje, że teraz już rozumiesz ;)