Nie, nie jest. Właściwie to parodia komunizmu lub całego ZSRR. Interpretacje mogą być różne, ale na pewno nie jest "propagandowa".

Otóż to. Nie znoszę kacapów, ale trzeba umieć oddzielić od siebie pewne kwestie. Grę oceniam na podstawie tego jak się dobrze lub źle przy niej bawiłem, a nie kto ją stworzył. Oceniłbym ją tak samo czy to by był twór jankesów czy kogokolwiek innego.

Wole Jankesów z tymi przysłowiowym i burgerami i IQ sedesu niż ruska, która robi w wychodku do dziury na polu a wolnym czasie jedzie złomem do innego kraju i strzela do ludzi.

Dokładnie tak, cieszę się, że ktoś na forum zwrócił uwagę na to, że to przykład rosyjskiego soft poweru. Do tej pory Rosjanie skupiali się na kreowaniu pozytywnego wizerunku przez sport, ale skoro zostali wyautowani z poważnych rozgrywek, to czemu nie spróbować przez game dev? Ktoś w innym z komentarzy napisał, że to "parodia komunizmu", nawet jeżeli jest śmiesznie, to nie do końca. Na necie można znaleźć ciekawe dekonstukcje symboliki ukazanej w grze. To są takie niuanse i jest ich taka ilość, że nie zawsze wszystko wyłapiemy, ale o tym sposobie mówią nawet rosyjscy opozycjoniści, którzy wspominają. Oczywiście rozumiem, że kogoś może po prostu korcić ta gra i nie zamierzam oceniać niczyjej decyzji, tylko warto się zastanowić chwilę: po co wspierać finansowo twórców, którzy - według wszelkich poszlak - mają wiele za uszami i wydali oświadczenie, które wcale nie rozwiewa wątpliwości oraz są z kraju, który otwarcie zezwala na piracenie treści powstających w Europie i USA. Pozdrawiam

Tu nie chodzi o finanse i "wspieranie wojny" tylko stricte o Rosyjski soft power. I to można było się domyślić już dawno. Jakiś rosyjski think tank doszedł do wniosku że pl zyskała na świecie relatywny pogłos dzięki grom (tak Polska zyskała soft power dzięki grom, szczególnie u młodych ludzi, co w kilku badaniach już opisywano) i doszli do wniosku że nikogo nie jara to że są militarna siła w czołgach czy tam innym sprzęcie, stracili możliwość zaprezentowania się i zyskania soft power w zakresie sportu, kinematografię mają słaba i dla ogółu świata nieatrakcyjna, fajnych samochodów nie robią więc doszli do wniosku że gry bo one mają niesamowity potencjał podbijania soft poweru o czym Chiny nawet już wspominały w 2018 roku.

Twój opis tej sytuacji sugeruje, że są jacyś oni, którzy robią to wszystko celowo. A dla mnie AH to po prostu dobra gra.