Gierka dla naprawde psychofanow fromsoftware lub takich co chca z nostalgii zagrac, bo pamietaja wersje na PS3.
Na plus:
* Nowa szata graficzna, która wygląda pięknie i epicko. Ogromne zamki, wodospady itd.
* Spoko, że dusze bossów są używane do craftingu, trochę jak w monster hunter
Na minus:
* Zbyt prości bossowie, wręcz prostaccy. Mają mało wariantów ciosów i zazwyczaj można ich pokonać jakimś z góry narzuconym trickiem. Jedynie maneaters mi sprawiały troche trudności, pokonałem ich za 3 razem, a reszta padała po 1-2 próbach. Ostatni boss za 1 podejściem, flamelurker tak samo.
* Slaby design poziomow, niestety duzy nacisk na szukanie skrotow itd. pojawil sie dopiero w dark souls, tutaj tez to jest ale w mniejszym stopniu, czasami droga ponowna do bossa jest zbyt meczaca
* swamps of sorrow to dramat, ja bieglem przez caly poziom zeby go skipowac bo byl beznadziejny
* Caly system world tendency, pure white/black itd.
* Archaiczne GUI, trzeba wklepac kombinacje 5 przyciskow zeby cokolwiek w ekwipunku zrobic
* NPC w nexusie ciagle powtarzajacy te same kwestie
* za duze poleganie na pierscieniach, albo zaloze pierscien sily i bede mial pelna zbroje, albo musze cos innego poswiecic, bleh